Zdobywanie nowej wiedzy czasem bywa żmudne, tym bardziej gdy jest SOBOTA i na dodatek za oknem czai się WIOSNA 🙂 Ale dzieciaki dały radę! Rozpoczęliśmy wykładem, bo przecież zanim prawdziwy student przechodzi do praktyki, musi liznąć co nieco teorii. Po wykładzie z daktyloskopii dzieci rozeszły się na zajęcia warsztatowe realizowane w grupach.
Podczas zjazdu nie obeszło się bez trudnych, dziecięcych pytań, i to nie zawsze naukowych, takich jak np. „Proszę Pani, a dlaczego tu nie ma telewizora?” 🙂 Zajęcia były bardzo różnorodne i już po pierwszym zjeździe okazało się jak bardzo nasze dzieci różnią się między sobą. Na wykładzie, jak to na wykładzie, część małych studentów zacięcie robiła notatki (w tej grupie zdecydowanie przodowały dziewczynki), część cichcem spożywała przygotowane przez rodziców kanapki, a jeszcze inni gotowi byli roznieść salę wykładową w drobny mak 😉 (na szczęście pozostało to tylko w sferze ich marzeń).
Podczas tego zjazdu wyszło na jaw jak różne są zainteresowania naukowe naszych studentów. Dla niektórych najciekawsze były zajęcia z łączenia przewodów elektrycznych a inni po zajęciach z geologii postanowili pójść w ślady Jana Wyżykowskiego – odkrywcy polskiej miedzi. Dzieci dowiedziały się również, że tropienie przestępców poprzez pozyskiwanie odcisków palców z różnych powierzchni to wcale nie taka prosta sprawa jak się wydaje w amerykańskich filmach a kryminalistyka to nauka dla cierpliwych 🙂
Już się nie możemy doczekać kolejnych Wyzwań Młodych Odkrywców. 22 kwietnia jedziemy na wycieczkę edukacyjną do Planetarium w Zielonej Górze a 20 maja spotykamy się na kolejnych zajęciach w murach naszej Uczelni.
Już niebawem na naszej stronie powstanie galeria zdjęć, prosimy o cierpliwość, a poniżej kilka ujęć sobotnich zajęć.