Zanim zobaczymy się na kolejnych zajęciach, winni jesteśmy małe przypomnienie ostatnich i przedostatnich zajęć, które odbyły się 14 października i 4 listopada.
14 października była druga wycieczka edukacyjna, w której uczestniczyli mali słuchacze Uniwersytetu dziecięcego. Wyjechaliśmy z Polkowic przed godziną 8:00 i bezpiecznie dotarliśmy do Wrocławia przed 10:00. Podczas zwiedzania Hydropolis nasze dzieciaki brylowały swoją wiedzą i nie dały się zaskoczyć trudnym pytaniom przewodniczki! Po raz kolejny okazało się, że młodzi studenci UD UJW są naprawdę genialni. Wiedzę z zakresu oszczędzania wody i uzdatniania ścieków mają opanowaną do perfekcji – rodzice, możecie być z nich dumni. Po tej bardzo naukowej wizycie udaliśmy się na warsztaty ruchowe i akrobatyczne pn. „Grawitacja w praktyce”.W galerii możecie zobaczyć kilka zdjęć z tego dnia.
Podczas zjazdu 4 listopada, dzieci poszerzały swoją wiedzę na temat dwutlenku węgla, mieli bliskie spotkanie z … Inflacją 😉 oraz doskonalili umiejętności matematyczne.
Podczas Wywiadu z wampirem – czyli wykładu i warsztatów o nietoperzach, dźwiękach i wielkich tajemnicach wykładowca Pani Ewelina Mikołajczyk, „odczarowała” okryte złą sławą nietoperze. Większość dzieci, która początkowo na słowo „nietoperz” wzdrygała się i mówiła „one są wstrętne!”, zupełnie zmieniła zdanie i pod koniec zajęć dało się słyszeć „oooo, jakie one słodkie” 🙂 . To właśnie na warsztatach dowiedzieliśmy się co nieco o inflacji. Ba! My ją nawet poznaliśmy osobiście!! Jak to możliwe, inflacja na zajęciach przyrodniczych?? A tak! Inflacja to nietoperz, którym zaopiekowała się Pani Ewelina gdy nie miał szans na samodzielne przeżycie w naturze. Został już na zawsze, bo okazało się, że nie będzie w stanie wrócić do natury.
Podczas wykładu dzieci dowiedziały się od czego pochodzi nazwa „nietoperz”, ile gatunków tych ssaków mieszka na naszej ziemi, czym się żywią i czy mają coś wspólnego z wampirami. Ponadto dzieci dowiedziały się dlaczego to niestety człowiek jest największym wrogiem nietoperzy i co możemy zrobić, aby pomóc tym pożytecznym zwierzętom przeżyć w świecie przez nas opanowywanym. Na warsztatach mali studenci próbowali wczuć się w rolę nietoperza i zrozumieć niezwykłe zjawisko echolokacji. Oprócz tego karmiły i głaskały Inflację – jesteśmy przekonani, że te zajęcia zapadną w ich pamięci na długo.
Podczas warsztatów Wróg czy przyjaciel? dzieci miały okazję zmierzyć się z jednym z popularniejszych gazów – dwutlenkiem węgla. Dzięki eksperymentom dowiedziały się gdzie można go spotkać w produktach spożywczych, jakie stwarza zagrożenie dla środowiska i dla organizmów, a także co coca-cola ma wspólnego z oddychaniem. Dodatkowo poznały kilka podstawowych właściwości dwutlenku węgla i dowiedziały się jak wygląda jako cząsteczka. Po tych warsztatach w murach UJW jeszcze następnego dnia unosił się zapach octu, co jest potwierdzeniem, że dzieci zdobywały wiedzę w sposób bardzo praktyczny 😉 Zajęcia poprowadził Jakub Mokrzycki, doktorant Wydziału Chemicznego Politechniki Wrocławskiej, który w swojej pracy zajmuje się rozkładem gazów cieplarnianych (metan i dwutlenek węgla) do gazów, które mogą znaleźć zastosowanie w przemyśle.
Trzecie warsztaty początkowo wzbudziły w słuchaczach niemały niepokój, ale okazało się, że nie taki diabeł straszny, jak go malują? A kim w tym wypadku był ten diabeł? To MATEMATYKA rzecz jasna!! Podczas niesztampowych warsztatów Trzy widoki – kształtowanie wyobraźni przestrzennej dzieci ćwiczyły ciekawość matematyczną. Głównym narzędziem podczas tych zajęć były klocki GEO – z nimi nauka matmy to świetna zabawa, emocje rozgrywki, smak zwycięstwa i porażki. To także poważne wyzwanie wymagające „elastyczności umysłu” – trzeba myśleć, kombinować, obracać i łączyć kształty, które z każdej strony wyglądają inaczej, próbując dopasować je do siebie tak, by stworzyły oczekiwane rozwiązanie. Zabawa okazała się świetna, a w tym wszystkim przemyciliśmy naukę geometrii. Zajęcia poprowadziła Pani Ewa Cybul – nauczyciel matematyki z powołania 🙂
Dziękujemy wszystkim wykładowcom!
Na moje pytanie na koniec zjazdu: które zajęcia Ci się najbardziej podobały?, odpowiedzi były podzielone. Większość dziewczynek rozczuliła się nad cudowną w dotyku Inflacją, inni z rozrzewnieniem wspominali nabuzowane CO2 pękające z hukiem worki a jeszcze inni zdecydowanie powiedzieli, że królową nauk jest MATEMATYKA 🙂 I dobrze!! Lubimy w naszych dzieciach to, że są tak różne, bo różnorodność jest ciekawa i napędza naukę.
Galeria zdjęć z ostatniego zjazdu niebawem.
Organizatorzy
